8 sierpnia odbył się drugi zjazd byłych wychowanków Domu Dziecka w Krowiarkach.
W godzinach popołudniowych teren przypałacowy odżył jak za dawnych czasów, kiedy to dzieci z dawnej mieszczącego się w pałacu Domu Dziecka grały w piłkę, uczyły się i zamieszkiwali ten obiekt. Wracając w te same miejsce po tylu latach aż łza kręci się w oku na widok dzisiejszej ruiny. Wychowankowie mieli mnóstwo czasu na wspólne rozmowy, oglądanie starych zdjęć i wpisów do pamiętnika, oraz dokonanie nowych. Frekwencja na spotkaniu w Krowiarkach była większa niż rok temu w Paczkowie mówi Roman Stark organizator spotkania. Przy dobrej kawie i ciastku był czas na rozmowy i wspólne wymiany wspomnień z tamtych lat. Następnie przyszedł czas na zwiedzanie pałacu. Sam widok wnętrz przywołał dawne wspomnienia: "Tu stałem na apelu", Tu siedziałem w oślej ławce, a tutaj był mój pokój. opowiadają wychowankowie, którzy maja nadzieję że ujrzą jeszcze kiedyś pałac w takim stanie jakim go pamiętają jako swój dom.
Myślę żę za rok znów spotkamy się na trzecim zjeździe i także w Krowiarkach.