W końcu pałac w Krowiarkach zmienił właściciela. Za 650 tys. euro nabyła go Kalydna Sp. z o.o. od krakowskiego developera.
Niedawno pisaliśmy o wizycie Anglików w Krowiarkach oglądających pałac, otóż byli to właśnie ludzie z Kalydny.
Kalydna Sp. z o.o. nabyła 18,7 hektarowy park wraz z pałacem, którego powierzchnia wynosi 4 tysiące metrów kwadratowych, posiadająca 115 sal i około 30 pomieszczeń w piwnicy.
Marek Piwek (pełnomocnik Kalydny) gościł w Urzędzie Gminy w Pietrowicach Wielkich w ubiegłym tygodniu.
Według niego pałac zostanie odbudowany w jego historycznym kształcie na co zamierza przeznaczyć około trzy miliony dolarów. Chcą również dokupić 400 ha gruntów wokół budowli wraz z budynkiem przy bramie wjazdowej. Liczy na pomoc przy utylizacji pokrycia z eternitu oraz pozyskać fundusze z Unii Europejskiej.
Kaldyna Sp. z o.o. nie ma żadnego powiązania z przedwojennymi właścicielami pałacu - von Donnersmarckami. Udziałowcami spółki jest firma z Luksemburga, osoba fizyczna z Polski.
Odbudowany pałac początkowo miał mieć charakter rezydencji. Obecnie rozważane jest udostępnienie części na cele społeczne, mówi się tutaj o muzeum, a reszta na cele komercyjne, przykładowo Piwek podał dom starości.